PLACEK Z JABŁKAMI DLA NIESPODZIEWANYCH GOŚCI

Wygląda jak tarta, ale to najprawdziwszy na świecie miękki placek. Jest ekspresowy w wykonaniu. Od lat piekę go, kiedy mam niewiele czasu na przygotowanie czegoś, co będzie na pewno smaczne, ale i  mało pracochłonne. Potrzebne składniki na pewno macie w lodówce, a  o kwaśnych jabłkach  warto pamiętać  podczas owocowych zakupów, bo te w wypiekach zawsze najlepiej smakują.

SKŁADNIKI:

1 szklanka (250 ml) mąki tortowej, ewentualnie szymanowskiej 

1/3 szklanki cukru plus dodatkowe 2 łyżki

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

2 jajka
1/2  kostki /100g/ stopionego  i przestudzonego masła

1/3 szklanki mleka

2 kwaśne średnie  jabłka /koniecznie reneta lub bojken/

1 płaska  łyżeczka cynamonu

bułka tarta do obsypania formy 

Jabłka obieramy ze skórki, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w cienkie plastry,  mieszamy z cynamonem  i dwiema łyżkami cukru. Odstawiamy owoce na bok. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Pozostałe składniki dodajemy do miski wszystkie razem  i mieszamy energicznie całość do uzyskania gładkiej i jednolitej masy. Blachę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Ciasto wlewamy do tak przygotowanego naczynia , powinno ładnie się na nim rozlać, ewentualnie można je lekko rozprowadzić po powierzchni. Jabłka układamy na wierzchu w ładny wzór, wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy  ok 35 minut.